5 lat temu zmarł profesor Panmana Ramachandran Nair. Mój dziadek.
Co roku moja mama, razem z tatą i wujkiem organizują ewent aby czcić pamięć mojego dziadka. Mój dziadek był profesorem języka Malajalam i był zwolennikiem dobrego mówienia i pisania w języku Malajalam,
Z racji tego że byliśmy kolonią Angielską, język angielski stał się dosyć popularny w Indiach. Wiem że my Hindusi mamy śmieszny akcent jak mówimy po angielsku. Mimo wszystko, angielski jest często używany w szkołach i Uniwersytetach. Mnie i brata nasi rodzice wysłali do szkoły gdzie lekcje były udzielane w języku Angielskim. Więc wiecie. Jedynie używamy język Malajalam w domach i żeby rozmawiać z przyjaciółmi.
Młodszi i starsi często mieszają słowa z angielskiego z malajalam na co dzień i przez to język Malajalam został mocno zmasakrowany.
Co roku na tym evencie rodzice zapraszają jakiegoś pisarza lub poetę aby mówił parę słów na temat dziadka. Wspomnienia z dawnych lat. O wkład dziadka i jak promował dobrego pisania i mówienia u Keralczyków. Często dziennikarzy z telewizji przyszli do nas do domu rozmawiać z dziadkiem i zapytać go jak się mówi dane słowo poprawnie, lub jak złożyć zdanie bezbłędnie.
Śmieszne jest to że dziadek musiał walczyć o poprawność w mówieniu i pisaniu w języku Malajalam. W polsce jest to oczywiste że po polsku mówimy i piszemy prawidłowo. Tutaj mieszania angielskiego z Polskim jest wyśmiewane. W Indiach jednak tak nie jest. Jeśli ktoś mówi po angielsku, albo miesza słowa z angielskiego jak mówi po Malajalam, jest taki cool. Jest wykształcony, modny, jest taki wyrafinowany że zna Angielskiego. Ile takich znajomych miałem w szkole. Rodzice mieszkają w Dubaju i rozmawiają z synem i córką po angielsku w domu. Te dzieci jak do nas przychodzą do szkoły w Kerali, mówi po angielsku i czasem jak mówi w Malajalam miesza z angielskim. My tak zwany lokalsi się wstydzimy że mówimy po Malajalam. Pewnie mamy kompleks.
W tym roku na evencie również odbędzie się konkurs literowania w języku Malajalam. Studenci na kierunkach humanistycznych, którzy mają język Malajalam jako pierwsza lub druga specjalność są zapraszani jako widzowie. Będą mogli uczestniczyć na tym konkursie.
Mój dziadek swoim czasie otrzymał nagrodę literacką od naszego rządu. Napisał kilkanaście książek dla dzieci. Między innymi bajki dla dzieci, wierszy. W szkołach mieliśmy ćwiczenia napisane przez mojego dziadka na lekcjach. Często dziadek był zapraszany na zajęciach w szkole. Pamiętam jak byłem chyba w 6, lub 7m klasie dziadek pewnego dnia był u nas w szkole. Wpadł do nas podczas zajęcia. Wtedy chwaliłem przy wszystkich, że to mój dziadek. Czułem dumę.
Kiedyś występowałem z dziadkiem i moim bratem i kuzynami razem w Radiu. Wybraliśmy bajkę którą mój dziadek napisał. Ja, mój brat i kuzynka wszyscy tam byli bohaterami w bajce. Więc wiadomo że my występowaliśmy na audycji w Radiu razem z dziadkiem. Codziennie mieliśmy próbę z dziadkiem. Ćwiczyliśmy dykcję, wymowy w języku Malajalam. Dobrze wspominam te czasy.
Myślę że między innymi uczę się polskiego i zależy mi na tym języku bo dziadek nas tak wychował. Nie zawsze uda mi się pisać prawidłowo po polsku, ale staram się jak mogę. Poza tym jestem trochę leniwy. Nie raz pewnie ludzie się krzywo patrzą jak mówię coś źle po polsku. Pani na poczcie boi się patrzeć na mnie, bo może nie znam języka polskiego. Staram się jak mogę.
1 komentarz
Niestety, z biegiem czasu, oraz zmianami w języku obecne „mieszanie” językowe w Polsce też już jest popularne. Często słyszę, jak młodzież wplata zapożyczone z angielskiego słowa i nie mówię tu o typowym „slangu” bo ten jest obecny w każdym języku. Kiedyś byliśmy bardziej autonomiczni jeśli chodzi o język. Dbajcie o swój lokalny, bo ma to ogromne znaczenie, szczególnie dla wartości kulturowych.
Ps. Przykro mi z powodu kolejnej rocznicy, to zawsze trudny dzień.
Pozdrawiam
Paulina