Według naszej astronomii w Indiach, mamy 27 gwiazd. Thiruvonam jest jeden z nich. Onam jako festiwal trwa aż 10 dni. w tym roku od 22 sierpnia aż do 2ego września. To co roku zmienia się +/- 3 dni. Zależy od położenia gwiazd na niebie. Thiruvonam jest najważniejszy dzień w Onam.
Keralczyscy na całym świecie obchodzą ten wyjątkowy dzień, który przypada w miesiącu kalendarzowym Czingam. My w Kerali, mimo to że funkcjonujemy według kalendarza zachodniego, mamy w każdym kalendarzu ważne dni i wszystkie święta zaznaczone w naszym kalendarzu.
O co chodzi z tym Onam?
Legenda mówi że był taki król dawno dawno temu, o nazwie Mahabali. On był wnuczkiem Prahlada. Prahlada był bardzo oddany w boga o nazwie Wisznu.
Mahabali był świetnym królem. W jego królestwie, ludzie mieli bardzo dobrze. W jego czasie, Kerala była Państwem opiekuńczym. Było dużo sprawiedliwość, żadnej korupcj. Ludzie byli szczęśliwi.
Król Nieba, czyli król wszystkich królów o nazwie Dewendra był zazdrosny o Mahabali. Myślał że w końcu go zdetronizuje i zostanie Panem Nieba. Więc Dewendra prosił boga Wisznu o pomóc. Z bogami w Hinduizmie jest tak, że jeśli jesteś oddany, nie ważne jaki masz cel, i tak bóg Ci to spełni. Więc Wisznu postanowił pomóc w takiej sytuacji tego króla Dewendry.
On wziął sobie awatara takiego młodego chłopca o nazwie Vaamana. Vaamana prosił króla Mahabaliego o kawałek ziemi w Kerali, w celu meditacji. Vaamana był z szlachetnej klasy. W tamtych czasach jeśli ktoś z szlachetnej klasy o coś prosi, nie można odmówić. Vaamana mówił że Mahabali musi mu dać tyle miejsca na ziemi, tyle ile jego 3 kroki wniesie na ziemi. Mahabali się zgodził. Wiem że to wszystko jest trochę skomplikowane. Ale jeszcze chwila…
Vaamana za chwilę wzrósł w formie do takiej propozycji, że jego dwie kroki już wypełnił ten cały wszechświat. Widząc to, Mahabali był przekonany że ten młody chłopiec to musi być bogiem Wisznu. On widząc to cuda, ukląkł i prosił tego młodego chłopca aby postawił trzeci stopień na jego głowie. W Hinduizmie uklęknąć, to taka forma szacunku. Pan bóg Wisznu osiągnął swoją własną formę i pobłogosławił boga Mahabali. Wisznu mówił że od tego dnia król Mahabali i jego imię będzie nieśmiertelne. Ale jedna kwestia, musiał się przenieść do światu pod ziemią, gdzie żyją i rządzą demony. I ten sposób król Dewendra może być spokojny, że nikt go nie zdetronizuje. Mahabali zgodził się.
Wszystko jasne? Wiem że trochę skomplikowane. Ale tak jest z mitologiami. Nikt nie zrozumie.
Jeszcze nie koniec…..
Mahabali prosił boga Wisznu o szansę na pożegnanie ze swoimi bliskimi, i jeszcze prosił o łaskę, że będzie miał prawo odwiedzać to miejsce, którym on rządził przez te wszystkie lata, raz w roku. W dzień Thiruvonam. W miesiącu Czingam. Wisznu się zgodził.
Mahabali był tak kochany i szanowany przez swój lud, że w dzień Thiruvonam ludzie pielęgnują wspomnienia jego królestwa, reżimu i odprawiają różne rytuały, aby zadowolić Mahabaliego.
Thiruvonam choć jak należy do mitologii Hinduskiej, i tak jest obchodzony wszędzie gdzie mieszkają Keralczyscy. Nie ważne z jakiej jest on/ ona religij.
W dzień thiruvonam przygotowujemy ładne posiłki. Ryż, i różne Curry. Są i tez pikle. Pikle są np z młodego Manga, albo z Cytryny. Pikle są robione na ostrym sosie chilli. Przez to nie psują się tak łatwo. Wszystkie dania są wegetariańskie. Jemy na liście bananowym. Mówi się że to też ma dobry wpływ na zdrowie. Nie używamy żadne plastiki, ani inne sztuczne rzeczy. Poza tym wszystko biodegradowalne. Można wyrzucić póżniej do kosza, i nie uszkodzimy planetę.
Onasadya, czyli danie z okazji Onam.
W każdym domu z kwiatami z hibiskusa, lawendy, i nie tylko, robimy układanie kwiatów na ziemi. Każdy może wymyślić jakiś dizajn. W szkole pamiętam były konkursy z układanie kwiatów. Zawsze w nich uczestniczyłem. Nie raz wygrywaliśmy te konkursy.
Zobacz jeden z naszych dizajnów z tym roku. To jest robota mojego kumpla i jego rodziny z Dubaju.
Pookkalam. Czyli układanie kwiatów na ziemi. 🙂
Trochę skromny dizajn. Zazwyczaj Pookalam są większe. A i tak ładne.
2 Comments
Uwielbiam czytać ten blog. Gratuluję i trzymam kciuki za dalsze powodzenie w pisaniu. Pozdrawiam 🙂
dzięki za objaśnienie Onamu. Pewien Hinduski znajomy wybierał się na te święto gdzieś w Polsce, co mnie zdziwiło bo on jest Muzulmaninem. Ładnie tutaj wyjaśniłes, ze upamientniaja to wszyscy niezalweznie od religii. Zawsze jak spotykam Hindusa to jest on bardzo przyjacielski i pokojowy, fajnie, że jest Was coraz wi3c3j w Polsce. Bardzo podoba mi się wasza kultura.