Moje przemyślenia na temat grup takich jak ONR
Kiedy słyszę o ONR, pierwsza myśl która przychodzi mi do głowy, to tysiące chuliganów nosząc maskę, slogany typu “white power”, „Polska dla Polaków” itd. Ludzie którzy popierają ideologię neonazistowskie i nienawidzi wszystkiego, co nie jest polskie.
Niedawno dziennik Wall Street i kilka tabloidów z różnych stron świata, opublikowali news o tym, jak Polacy nosili flagę ONR i krzyczeli anty imigranckie, nazistowskie haseł podczas parady niepodległościowej w Warszawie. Na całym świecie ludzie mówili, że Polska powinna zabraniać takich grup które propagują takie ideologie. ”A wszystko to się działo w sercu Europy? Jak możemy na to pozwolić?” Podobno wielu liberałów na całym świecie nie mogli tego strawić. Martwiłem się, dlaczego rząd nic nie zrobi? Czy to dlatego że Polacy nie odczuwają potrzeby aby wyjaśnić dlaczego wspierają takich grupy? ”Jeśli Ci się to nie podoba, nikt Cie nie zmusza do zamieszkania tutaj”. Może coś w tym stylu?
Mam przyjaciela który popiera partię PIS, i zapytałem go co sądzi o ONR. Według niego grupy takie jak ONR powinni istnieć, i nie jest to grupa rasistowska /lewacka. Byłem w szoku. Jest facetem który akceptuje inne kultury, ma przyjaciół takich jak ja, i ludzi z innych krajów którzy są różnych ras.
Są wielu normalnych Polaków którzy mają kontakt z obcokrajowcami i są mili, ale nadal wspierają ONR. Może zachowują się tak jakby lubią różnorodność, ale zamiast tego mają skrajnie prawicowe ideologie? Ukrywają to, ponieważ nie chcą komuś urazić? Więc musiałem zrobić swoje badania na temat tego, co czyni ONR „normalnym” w ich oczach.
Pozwólcie że powiem wam, po ośmiu latach życia w Polsce zacząłem patrzeć na swój kraj(Indie) oczami obywatela Świata. Kiedy mieszkałem w Indiach na stale, byłem tak przyzwyczajony do tego co się dzieje wokół mnie że, nie odczuwałem potrzeby analizowania wielu rzeczy ani dochodzenia do jakichkolwiek wniosków. Teraz mam do tego luksusu. Muszę zrobić małe porównanie z tym co dzieje się w Indiach, aby móc wyjaśnić dlaczego grupy takie jak ONR istnieją w Polsce. Byłem w Indiach w grudniu i miałem okazję zobaczyć wszystko z perspektywy Hindusa. Może to ci pomoże.
W Indiach są dwie partie, które przychodzą i odchodzą z rządu. Kongres i BJP. BJP to partia wspierająca hinduizm, czyli ideologie oparte na hinduizmie i wartościach Hinduskich. Kongres, na którego czele stoi Indira Gandhi i jej syn Rahul Gandhi, jest bardziej liberalną partią. Indira Gandhi jest Włoszką i była żoną Rajiv’a Gandhiego (był premier Indii).
Pod nadzorem Narendra Modi (premier Indii), BJP doszło do władzy 3 lata temu. Mamy w Indiach grupę zwaną ‘Śiwa sena’ (Bojowników Siwy). Śiwa jest bogiem w hinduskiej mitologii, i uwielbiamy go w Indii. Kiedy BJP wygrał, Śiwa sena stała się bardziej aktywna. Grupy jak RSS, i Śiwa Sena zaczęły się umacniać w Indiach. Ponieważ Śiwa sena ma teraz więcej mocy, wielu muzułmanów w Indiach zaczęli przeżywać problemy. Według BJP, Indie to przede wszystkim kraj o ideologiach hinduizmu, a nie muzułmańskich czy chrześcijańskich. Wielu muzułmanów którzy zostali złapani z krowim mięsem, byli przywiązywani do drzewa, albo w sytuacjach ekstremalnych, bito na śmierć.. Joga która jest bardzo bliska naszej religii i medycynie, została wprowadzona do szkół w Indiach. Premier chciał się upewnić, że Hindusi zachowują wartości oparte na Hinduizmie. Niektórzy zaczęli mówić że Śiwa sena zaczęła być grupą terrorystyczną / anty-muzułmańską.
Jako osoba urodzona w hinduskiej rodzinie, gdzie moi rodzice są bardzo mocno wierzącymi w Hinduizmie, chcę być z Tobą szczery aż do bólu. Wielu Hindusów których znam, nie są zadowolonych z rosnącej siły muzułmanów. Ludzie są coraz bardziej zmęczeni meczetami muzułmańskimi budowanymi w pobliżu Hinduskich świątyń, i z kobietami noszącymi Burqa itd. Kobiety z wyznania Hinduizmu nie noszą burki. Miałem wielu muzułmańskich przyjaciół w szkołach i na studiach. Bardzo trudno było mi się z nimi zaprzyjaźnić. Wszyscy się uśmiechają i rozmawiają ze mną, ale po pewnym stopniu nie było nam się prosto zbliżyć. Rodziny muzułmańskie nie byli szczęśliwi, zapraszając nas do swoich domów lub utrzymując bliskie więzi z osobą pochodzącą z hinduskiej rodziny. Zawsze była ta bariera między nami. Oczywiście była paru rodzin którzy zapraszali nas do domu, i nie patrzyli na twoją religię( i takich zawsze człowiek miło zapamięta) Dlaczego to mówię? Winić muzułmanów? Nie, tylko stwierdzenie faktów.(nie odbierajcie to źle)
Moja teoria jest taka, że świat przechodzi obecnie opresję przeciwko ideologii globalizacji. Ludzie mają już dość Multi-Culti. W przypadku Europy, kryzys imigracyjny pogorszył sytuację. Problemy które zdarzają się we Francji, Szwecji, Niemczech, i we Włoszech, gdzie muzułmanie nie są w stanie zintegrować się ze społeczeństwem, a także wiele zamachów samobójczych które miały miejsce ostatnio, jeszcze bardziej utrudniło Polakom zaakceptowanie ideologii wielokulturowości. W USA Trump ma dość Meksykanów, Hindusów, i inni którzy zabierają pracę Amerykanów. Teraz motto brzmi: Ameryka dla białych Amerykanów. W Polsce Kaczyński stoi na czele bitwy o wolną Polskę, od imigrantów i elementów globalizacji. Viktor Orban dba o bezpieczeństwo Węgier przed imigrantami z Syrii i innych krajów trzeciego świata. W Czechach, Szwecji i w Niemczech, partie skrajnie prawicowe powstały z opozycji do walki z globalizacją.
Ponieważ widziałem co się dzieje w moim kraju, doszedłem do wniosku że grupy takie jak ONR doszły do władzy z powodu okoliczności. Nie mówię że ONR i Śiwa Sena są w porządku, czy nie. Moneta ma 2 strony prawda? Może to dobrze, może to jest złe. Ale jedno jest pewne. Grupy jak ONR i Śiwa sena zawsze będą istnieć na tym świecie.
3 Comments
Troche malo wiesz o polityce w USA. Trump chce sie pozbyc wszystkich tych nielegalnych ktorzy maja klopoty z prawem w USA. To znaczy sprzedawcow narkotykow, pijakow za kierownica, zlodzieji, bioracych nielegalnie zasilki, (mozliwe, ze w tym wielu hindusow). oszustow podatkowych, „damskich bokserow” i wielu innych oszustow. A, ze czasem zbierze sie to uczciwemu pracownikowi no coz „tam gdzie drzewo rabio tam drzazgi leca”. A wiec Kaczynski dla mnie tez jest wzorem do nasladowania. Europie potrzebny jest dobry emigrant a nie ktos kto zyje z zasilkow. Ciezko jest spotkac emigranta z Twojego kraju ktory by kosil trawe przed domem lub zamiatal chodnik. Uwazam, ze Kaczynski robi dobrze tylko dla tego, ze nie wpuszcz do Polski emigrantow. Wy hindusi powinniscie pomyslec o wlasnym kraju. O ile dobrze pamietam to 2000 roku bylo Was miliard a dzisiaj jest Was 1 miliard 250 milionow. Czy oby nie przesadzacie z tym.
Przepraszam Pana. Uważam że trochę znam na temat polityki w Stanach zjednoczonych. Codziennie czytam gazety ,interesuję się z tym co się dzieje na całym świecie. Wiem że Trump spotkał się Kim Jong un, i że jest wojna w Syrii, i w Afganistanie, Pakistanie.
Co Pan wspominał o Hindusów koszących traw w Stanach, jest Pan w dużym błędzie. Hindusi bardziej pracują jako informatyk, albo są szefami największych koncernów w USA. Ostatnio jak czytałem, Indra Nooyi była CEO Pepsi, Sundar Pichai CEO Google, Satya Nadella CEO Microsoft(mam jeszcze z 10 nazwisk Hindusów którzy są w najwyszym półce jeśli chodzi o umiejętność i w jakim stanowisku pracują w stanach) Więc Pan pewnie Hindusów myli z Meksykanami. Nie mam nic do tego kto robi czego aby żyć na tym świecie.
Pan pewnie mieszka w Stanach i Pan jest również imigrantem z Polski. Musi Pan mieć więcej dystans do imigrantów niż przeciętny Amerykanin. Poza tym Hindusów sprzedających narkotyków? Mhm tutaj też Pan się myli z ludźmi z ameryki południowej może? Może i paru niedobrych Hindusów Pan znajduje. Ale aby mówić żeby Hindusi mają żyć w Indiach a nie w stanach jest hipokryzją. CO pan robi w stanach? Proszę wrócić do Polski! Ja proponuję żeby Pan faktycznie rozmawiał z paroma Hindusami i kolegować z tymi dobrzmi ludźmi z Indii, a nie czytać gazety i wierzyć wszystko co tam jest pisane.
Pracowalam w Irlandii przez wiele lat i moja najlepsza przyjaciółka była z Indii, poznałam tam wielu Indian (w większości Sikhow). Nie słyszałam nigdy o złodziejach, pijakach czy nierobach z Indii, wszyscy mieli albo dobra prace, albo własny biznes. Nie mówili złe o Polakach, ze zabierają im prace (bo byli tam o wiele wcześniej). Dokładnie odwrotnie zachowują się niektórzy Polacy, siedzą na zasiłkach, żebraja na ulicach, piją, wciąż uważając się przy tym za tych lepszych. To co się dzieje w Polsce jest jeszcze gorsze, ci z ONR przypominają mi hitlerowcow. Codziennie czytam o jakimś ataku na tle rasistowskim, najgorsze ze ludzie naokoło się tylko gapia i nikt nie reaguje. W Anglii jak rasiści kopali polskiego nastolatka, tylko Sikh stanął w jego obronie, potem leżał w szpitalu w stanie krytycznym. Wstyd mi za tych wszystkich „prawdziwych Polaków”, wiem ze to mniejszość , ale tez wstyd za tych niby normalnych co stoją i się gapia.