Mam przyjaciela, który bardzo dużo czyta o tym co się dzieję na całym świecie, wiecie o Izraelu, o Gazy, o Kaszmirze itd, i jak tylko mnie przywita, to każdym razem mówi do mnie, Jay, ty Hinduska Nazisto!
Oczywiście kolega żartuje, ale czemu tak żartuje? Już mówię.
Jak to napisałem że kolega dużo czyta, gazety typu Guardian, czy New York Times, czy inne anglojęzyczne portale, nawet te portale anglojęzyczne z krajów takich jak z Francji, czy z Niemiec, typu France24, czy Deutsche Welle, oni wszyscy piszą żle na temat Indii, i Hindusów. czemu? Już mówię.
Indie ma najwięcej na świecie osób mówiących w języku Angielskim. Jak to byliśmy kolonią angielską, nasz system edukacyjny, nasz system prawnicze, wszystko jest kopią Angielskiego systemu. To nie znaczy że na ślepo naśladujemy/ naśladowaliśmy Anglików. Tylko to tak się stało.
Jak tylko Angliscy od nas odeszli, część rzeczy zostawialiśmy jak było i modifykowaliśmy ich na własne potrzeby. Nasz sejm też działa tak jak w Anglii. Jest sejm i jest speaker, czyli po polsku marszalek sejmu.
Wiadomo wśród miliard 200 milion ludzi, nie każdy mówi po angielsku. Ale jakiś 500 milion napewno. Czytają zagraniczne gazety, prasy, oglądają widea po angielsku itd na youtubie. Więc zagraniczne prasy często piszą żle na temat Indii. Nasz premier jest autokratyczny, Hindusi są nacjonalistami. Hindusi wierzących w Hinduizmie biją muzułmanów itd. Indie nienawidzi Islamu. Lista jest długa
Taki typowy hindus czyta te wiadomości, i zasięg takich wiadomości pójdą w górę. Jesteśmy oburzeni jak to czytamy. My Hindusi nie jesteśmy nietolerancyjni. Jakim cudem oni tak piszą lub myślą? Póżniej taki naiwny Hindus sam siebie zapyta, kurde czy jestem rasistem, albo nie tolerancyjnym?
Czy uważacie Hindusów za nietolerancyjnych? Jeśli tak to zapytam moich Polskich znajomych, czy uważacie mnie za nietolerancyjnego?
I właśnie to jest cel. żeby zwiększać zasięgu, zagranicznych grup medialnych celowo piszą żle na temat Indii. A my naiwnych Hindusów to czytają, i takich wiadomość pójdą na świat. I taki mój kolega z Polski czyta to póżniej na googlu, bo wiadomość stał już tak popularny że trafiał na pierwszą stronę wyszukiwarkę google, i nagle jest informacja że w Indiach rządzi nacjonalistyczny Modi(nazwa naszego premieru), który otwarcie mówi, zabijać każdego muzułmana który je wołowinę.
I dlatego też między innymi widziliście palących się trupów w środku ulicy podczas Covid 19 w Delhi, czy w Bombaju. Przecież aż tak strasznie to nie było. Ale ktoś z Reuters pstryknął zdjęcie na którymś cmentarzu, trochę photoshop, i jakiś były kolonizator z Anglii czy z USA kupował za parę tysięcy dolsów, opublikował na swoim gazecie, i reszta już jest historia.
Ja próbuje koledze tłumaczyć, żeby sam przyjechał do Indii i zobaczył jaki mamy kraj, i żeby nie uwierzył co piszą na gazecie, jakiś 70 letni dziad z Anglii.
do przemyślenia- widziliście jakiś zły news na temat Chin? NIe aż tak bardzo. Bo Chinczycy mają gdzieś co inni piszą na ich temat, bo nie mówią po angielsku tak jak my Hindusi. Więc NYT czy Guardian nie piszą złych newsów, bo wiedzą że nie będzie odbiorców.