Nie ważne jaki jest nasz stosunek do mamy czy do rodziców. Oni i tak nas lubią. To się sprawdza w każdym zakącie Świata. Tak samo nie ważne jaka partia wygrywa, czy to prawicowa czy lewicowa. Ludzie którzy urodzili w danym kraju mniej więcej czują się jak u siebie. Jak u własnej mamy. Przyjezdnych albo imigrant może nie do końca tak. Nie prawda?
W Indiach partia BJP właśnie wygrała drugą kadencję (dla tych którzy nie mają pojęcia co się dzieje w Indiach, BJP jest prawicową partią polityczną).
Ja na codzień jestem apolityczną osobą, ale po cichu lubię tą partię BJP.
(a propos, nie jestem PIS’ owcem. Prawicowa w tych czasach brzmi trochę żle.)
Indie przez wiele lat były rządzone przez partię Congress. Znany Hinduski polityk Rajiv Gandhi był jej członkiem, a po jego odejściu żona, następnie syn i córka. Tak zwany Dynasty politics. Kojarzycie prezydenta Busha? Bush senior, i jego syn Bush, kuzyn Jeb Bush wszyscy byli politykami. Coś w tym stylu. Ja strasznie nie lubię kiedy politycy siedzą na laurach. Congress właśnie siedział na laurach.
Prawicowy może mieć jedno znaczenie dla Hindusów, a kompletnie inne dla Polaków.
Co to jest być prawicowym W Polsce?
jak wygląda prawicowość w Hinduskim kontekście.
Czy ja w Polsce czuje się jak u mamy?
Tak. Już się zadomowiłem w Polsce. Już nie raz zapominam nawet że jestem tu obcy. Cieszę się że żyję w Polsce, a nie w Los Angeles czy w Hamburgu Tam to dopiero bym zaginął.
Mój kuzyn musiał wyjechać z Hamburgu, dlatego że miał ciągle kontrolę przez policjantów. Dzień w dzień. Nie ważne gdzie on był. A drugi mój kumpel ze szkoły musiał wyjechać z Los Angeles’u. Jak już Trump wygrał wybory w Stanach, stosunku ludzi do cudzoziemców pogorszyło. Poza tym Trump już nie chce dać zieloną kartę Hindusom. Więc mój kolega postanowił się wrócić do Indii.
Muzułmanie w Indiach w kolei, coraz częściej odczuwają kłopot z radykalnymi Hindusami. Narodowcy biją muzułmanów, albo czasem i nawet mordują ich, bo jakiś muzułmanin w domu trzyma krowę(może chce tą krowę zabić na mięso?) albo dlatego że Muzułmanie nie śpiewają nasz hymn narodowy podczas dzień niepodległości.
Podsumując
Wiecie o co mi chodzi? Każdy obywatel z danego kraju czuje się jak u siebie, ale przyjezdnych albo imigrant już nie. Odtąd BJP jest w władzy, muzułmanie czują mniejszością. A w USA, Meksykanin lub Hindus żyje w strachu, bo Trump chce ich wygonić. Obywatel danego kraju nie czuje dużo różnic, czy wygrywa lewicowa partia czy prawicowa. Tych którzy są imigrantami, albo wyglądając trochę 'obcymi’ jednak nie czują się jak u swojej mamy.