Ten post dotyczy kobiet w Polsce.
Zawsze chciałem na ten temat pisać, ale nie wiedziałem czy to na miejscu czy nie. Kilka lat temu koleżance dałem komplement. Powiedziałem coś typu, jesteś bardzo kobieca czy coś. Chciałem jej powiedzieć że jest ładną osobą.
Moja przyjaciółka spojrzała na mnie, jakbym próbował ją wyrwać. To było dziwne, bo moja intencja była inna. W każdym razie dwa lata do przodu, a ona powiedziała mi słowami że próbowałem ją wyrywać. Nic, nie komentowałem. Co ja mam jej powiedzieć, że nie ma racje, i jest brzydka?
Inny przykład. Raz inna koleżanka mi powiedziała że Ona jest taką rodzaj osobą, która nie kontroluje swojego chłopaka albo powie co on ma zrobić itd. Ja komentowałem, wow, więc jesteś dobrą kandydatką na dziewczynę. Spojrzała na mnie dziwnie. Super. 🙁
Nic nie powiedziałem. Co mam powiedzieć?
Takich sytuacji mam jeszcze kilka. Z 5, 6 razy zapytały mi dziewczyny czy próbuję ich wyrwać. CO tak na prawdę robię nie tak? Przestałem dać komplement w ogóle.
Ja doskonale znam różnice między dawaniem komplementu, i wyrwanie kogoś.
Jest taka bardzo mała linia/ granica która nie wolno przekroczyć w Polsce. Ciężko powiedzieć gdzie jest ta linia. Więc przestałem kompletnie dawać komplementy. Udaję się zimnym. Problem solved. Nie chcę wyjść na dziwnego faceta.
Ostatnio rozmawiałem na ten temat z przyjaciółką. Zaczęliśmy rozmawiać o dawanie komplementów. Jakoś tak wyszło. Powiedziała mi, że jeśli czujesz że chcesz coś miłego powiedzieć o drugiej osoby, zrób to. Nie trzymaj tego w sobie. Powiedziałem jej, nie ma mowy. Zbyt często wyjdę na głupka.
Ale nauczyła mi sposób na dawanie komplementu, i tym samym nie dać kobiecie szansę aby pomyślała że jest jakiś niesmak. Na przykład
Mogę powiedzieć- Nie odbierz tego źle, ale masz ładne włosy. albo, Nie odbierz tego żle, ale dzisiaj dobrze wyglądasz. Itd.. itd..
Jest do zrobienia. Może w końcu zacznę dawać więcej komplementów.
Co jeśli komplementuję wygląd mężczyzny?
Zrobiłem to raz. Powiedziałem kumplowi, że jest dobrze budowany. Zapytał mnie, czy jestem gejem. Żartował pewnie. Ale wtedy od razu wiedziałem, że w Polsce nie można komplementować wygląd mężczyzny.
Szczerze. Czy czasem nie jest tak, facet widzi innego faceta w ulicy czy tam gdzieś, który wygląda jak Brad pitt, albo Mel Gibson, i myśli, O cholera, ale ten facet jest przystojny. Ale nigdy tego nie mówimy na głos. Jest to politycznie nie poprawnie.
Ja to rozumiem. Też bym nie chciał usłyszeć od drugiego faceta, komplement odnośnie mojego wyglądu. Może raz to ok. Pózniej już będzie dziwnie.