Wszystko zaczęło się od wizyty u lekarza ……
Polityka edukacyjna wobec kast w Indiach
Odwiedziłem Indie w grudniu. Podczas mojego pobytu w Indiach, mój ojciec poradził mi odwiedzić dermatologa. Lekarz zapytał mnie o mój problem, i jak już zaczęliśmy rozmawiać, pytał mnie o moje życie za granicą. Powiedziałem mu że mieszkam w Polsce i pracuję w branży logistycznej. Zapytał mnie dlaczego zdecydowałem się opuścić Indie, a rozmowa doprowadziła do systemu kastowego w Indiach. (W tym momencie szybko wziąłem telefon i zacząłem robić notatki :D)
Na zewnątrz gabinetu czekało około 30-40 osób. Większość z nich pochodzi z biednych rodzin. Wyglądało na to że prawie 90 procent z nich są z niższych kast. Jest możliwe rozpoznania się ludzie po ich kastach. Po 20 latach pobytu w Indiach mogę powiedzieć, czy dana osoba jest z niższej kasty czy z wyższej. Wyglądają trochę bardziej ciemniejsi niż zazwyczaj. Ale wracając do naszego tematu, lekarz zaczął mówić do mnie że zrozumie moją sytuację i czemu zdecydowałem się opuścić Indie. Ja zacząłem słuchać uważnie..
Powiedział mi że sytuacja w Indiach jest coraz gorsza. Kontynuował…. Mówił mi że w Indiach są egzaminy na przyjęcie do szkoły medycznej i politechniki. Ogólnokrajowy test NEET jest bardzo trudny do zdawania. Ludzie z wyższych kast (Nair, Braminów) są źli na rząd. Powód? Odcięcie procentowe do różnych państwowych szkół dla osób z wyższych kast wynosi 60 procent. Około 53 procent miejsc jest zarezerwowane dla osób z niższych kast (muzułmanie, chrześcijanie i ludzie z innych kast(Other Backward Castes) Jeśli ktoś na egzaminie ogólnokrajowym osiągnie rangę 7000, i rangę w danym wojewódzstwie 1300 (co jest bardzo dobrą pozycją spośród milion osób pojawiających się na egzaminie), osoba z kasty Nair (wyższa kasta) nadal by miała problem z uzyskaniem wstępu, ponieważ on / ona może zająć miejsce w szkole tylko po tym, jak ludzie z niższych kast otrzymują miejsca według rezerwacji. Wszyscy studenci którzy mieli dobre oceny, ale nie mogli zająć miejsca w Uniwersytecie z racji tego że są z kastu nair czy bramin, muszą pójść do prywatnych uczelni i zapłacić ogromne sumy pieniędzy, aby się uczyć.
Lekarz dał mi inny przykład odnośnie wielu jego przyjaciół. Większość ich synów i córek to programiści lub naukowcy w USA i Wielkiej Brytanii. Kiedyś spotkał jednego z uczniów, który wyjechał do USA, i zapytał go dlaczego opuścił Indie. Młody chłopiec odpowiedział „jeśli mój kraj mnie nie chce, to dlaczego miałbym tu zostać?” (Parafrazuję to co powiedział mi lekarz)
Moja matka pracuje na uniwersytecie i powiedziała mi jak trudno jest osobie z wyższej kasty dostać pracę, w porównania do osoby z niższej. Dała mi przykład. Niedawno odbyła się obrona pracy doktorskiej, w której kandydat należał do wyższej kasty. Student napisał pracę pod opieką mojej matki. Wszyscy nauczyciele obecni w jury byli z niższej kasty, z wyjątkiem mojej matki. Moja mama powiedziała mi, że nauczyciele zniszczyli go z pytaniami. Temat pracy studenta brzmiał: ‘Stowarzyśzenie Nair’ów i ich wkład do społeczeństwo”. Moja matka powiedziała mi że tylko z powodu kasty studenta, wszyscy nauczyciele zajechali go, i utrudniali jego zdanie egzaminu dyplomowego. Co najgorsze, jego temat dotyczył o ludzie z wyższej kasty. Student otrzymywał wiele różnych pytań, aby go nie pozwolić zdać egzaminu. Ale zdał w końcu.
Wracamy do naszego lekarza. Rozumował: „Nasz kraj nas nie potrzebuje. Nic dziwnego, że wszyscy wyjeżdżają”. Wkrótce moje myśli wędrowały i myślałem, czy to prawda? Jeśli tak, dlaczego rząd ignoruje ludzi z wyższych kast? Czy to jest jakiś los, że ludzie z wyższych kast mają tyle trudności, tylko z powodu że są z któregoś kastu? Po wysłuchaniu wszystkich tych historii, nawet ktoś taki jak ja byłby zmuszony uwierzyć, że w Indiach istnieje profilowanie ludzie pod kątem kasty. Ale wątpiłem w siebie. Nie mogę być zmuszony uwierzyć, że wszystko jest jak oni stwierdzą. Musiałem zatrzymać się na chwilę i pomyśleć.
Tak, prawdą jest taka że rząd robi wiele aby wyrównywać sytuacje ekonomiczną i przynieść ludzi z niższych kast na czoło gospodarki. Już widzę z tego wyniki. Ludzie z kast niższych są zatrudnieni w dużej ilości do pracy. W większości biur rządowych możemy ich znaleźć. Niektórzy ludzie (np. ten Lekarz) mają wrażenie, że on i ludzie z jego kastu zostali oszukani. Tymczasowo wiele osób może czuć się zawiedzionych, że rząd nic dla nich nie zrobił. Ale dzięki rezerwacji wielu biednych ludzi zostało lekarzami, inżynierami. Pomogło to ludziom z mniejszymi możliwościami, wydostać się z kręgu ubóstwa i zawęzić różnice w dochodzie i statusie. Wyższe kasty może mają teraz trudniej. Ale za 40-50 lat różnica będzie jeszcze mniejsza. Czy wtedy wszyscy moglibyśmy zacząć zapominać o kastach i cieszyć się życiem jako jedność? Wierzę że chwilowa frustracja którą odczuwa wiele osób z wyższej kasty zniknie.
Dla jasności, ja nie wyjechałem z Indii z racji tego że rząd ignorował mnie czy moją rodzinę. Nawet nie mając rezerwacji, ja bym mógł znaleźć pracę i żyć w Indiach.
Co by było, gdyby sytuacja była podobna w Polsce? Rząd spróbowałby zrobić to samo? Czy ludzie z niższej kasty mieliby wsparcie? Jestem bardzo ciekaw co Polacy myślą na ten temat. Bardzo proszę o wasze przemyślenia.