w Lutym tego roku dostałem obywatelstwa polskiego.
Po 13 latach w Polsce, w końcu udało mi się. To nie było łatwe. Opowiem wam jakie są procedury aby uzyskać obywatelstwa Polskiego.
1.Uznanie za obywatela Polskiego
Najczęściej wybrana metoda, i chyba najpewniejsza. Możesz składać wniosek pod warunkiem że masz pobyt stały i mieszkasz 3 lata na terytorium RP, nieprzerywanie. Ale czekaj czekaj, aby dostać stały pobyt musisz mieszkać w Polsce 5 lat i mieć stałego dochodu, innymi słowami musisz mieć pracę. Twoja karta pobytu jest wydana na podstawie umowę o pracę. Pracodawca musi cię zatrudnić i na podstawie umowę o pracę, idziesz do urzędu i składasz wniosek o kartę pobytu.
Kilka faktów-
Pierwszy raz karta pobytu jest wydana na rok, drugi raz tak samo. Trzecim razem już na dwa lata. Więc nie trzeba częściej latać do urzędu. Czas czekania na decyzji waha się między 3 do 6 miesięcy. Wysyłają do ciebie list i idziesz do urzędu pobrać kartę.
W ostatnimi latami nie raz ludzie czekają na rok i więcej na decyzję. Ja na szczęście tym czasem dostałem stałego pobytu. Więc nie doświadczyłem tego horroru. Ale mam znajomych którzy siedzieli w Polsce i nie mogli wyjechać bo ich wniosek w urzędzie się ciągnęła i ciągnęła. Nie mogli wtedy wyjechać do swojego kraju.
Aby dostać stały pobyt musiałem prawie 10 lat mieszkać w Polsce, bo byłem studentem przez 4 lata, więc musiałem dłużej czekać aby złożyć wniosek o stały pobyt. Ja pracę dostałem w Polsce dopiero po 3 latach po przyjeździe do Polski. Nie znałem polski, nie miałem żadnego doświadczenia zawodowego itd. Nikt nie chciał takiego Rajkumara zatrudnić.
Jeszcze parę hitów-
Kiedyś w Polsce była taka procedura. 45 dni przed upływem ważności twojego karty, musisz złożyć wniosek o nowy. Raz wyjechałem do USA jako student, jak już wróciłem i składałem wniosek o nową kartę, nie wyrobiłem się z tym terminem 45 dni. Więc wszystkie punkty które zbierałem do tej pory, chyba 2 punkty, straciłem. Przez to prawie zostałem deportowany z kraju. Mówili do mnie musi pan jechać do Indii, i znowu aplikować o wizę do Polski, i od nowa składać wniosek. No na pewno. Ja się nie poddałem. Pojechałem do Niemiec, do ambasady Polskiej tam, i złożyłem wniosek. Dostałem wizę, wróciłem do Polski z nową wizą, i składałem wniosek. Chyba zlikwidowali tą ustawę, bo dużo ludzi musieli wrócić do twojego kraju przez to. No i niestety straciłem trochę punktów i musiałem długo czekać aby złożyć wniosek o stały pobyt.
2. Nadanie przez prezydenta RP
Tutaj chyba każdy mieszkając na terytorium RP może się starać o obywatelstwa Polskiego. Rok mieszkasz w Polsce, dwa lata? Nie ważne. Możesz złożyć wniosek w urzędzie w danej miejscowości. We wniosku piszesz że mówisz po polsku, i parę inne zalety co uważasz za dobre i prezydent może ci nadać lub odmówić. Nadanie jest bardziej honorowe/ słodsze moim zdaniem. Więc jak nawet spełniałem wszystkie kryteria aby uznali że mogą mi dać obywatelstwa Polskiego, starałem się o Nadanie przez prezydenta. Czekałem prawie 3 lata i otrzymałem Obywatelstwo.
Napisałem że mówię po polsku, piszę bloga. Chciałem napisać że płacę podatki wszystkie. Pani w urzędzie mówiła, proszę tego nie pisać. Może zaczną to sprawdzić, i jak coś nie tak, to będzie odmowa. Więc nie pisałem.
Jeśli raz ci odmówią, to możesz drugi raz złożyć wniosek. Mam znajomego Brazylijczyka któremu drugi raz się udało. Pierwszy raz mu odmówili, ale drugi raz dostał.
Jak się teraz czuje?
Ostatnio tak sobie chodzę ulicą i myślę co się zmieniło. Wzrost mam ten sam, 181 cm. Ważę tyle samo. IQ raczej mi nie podskoczył. Chyba wszystko jest tak jak było. Chyba najbardziej się cieszą moi rodzice. Od dwa lata, od momentu składania wniosku, ojciec i mama pytają mnie jak tam twoje obywatelstwo. Codziennie mówię, no nic. Muszę czekać. Jak już 1000 razy już to samo mówiłem, to zacząłem się zastanawiać i wątpić, czy kiedykolwiek dostanę jakiś list. Jak mówiłem wcześniej, wszystko jest załatwione listami. Nie można zadzwonić i zapytać na jakim etapie jest moja aplikacja.
Dyplom nadając obywatelstwa Polskiego. Treść nie mogę pokazać. Tam jest mój adres 😛
No i pewnego dnia przyszedł list. Jakiś duży ten list i sztywną okładkę ma. Ciekawe ciekawe. Otwieram, a tam o to taki dyplom.
No oczywiście napisałem wiadomość chyba do prawie wszystkich na Whatsappie. Gratulację gratulację. Rodzice też się bardzo cieszyli. Syn chyba w końcu coś osiągnął w swoim życiu. Matko 13 lata. Co ty tam wyprawiasz że to wszystko ci przychodzi tak późno. Żarty żartami, rodzice bardzo zadowoleni.
Tak naprawdę kilka rzeczy się zmieniły/ zmienią w moim życiu
Żartuję. Na szczęście sprawny fizycznie jestem, i mogę i chcę pracować.
Podsumowując, Walka trwa. Teraz trzeba inne szczyty podbić. o Zdrowie trzeba dbać, odkładać na emeryturę, żeby moje dzieci o mnie dbali jak będę leżeć w łóżku czekając na śmierć. itd.