Jest Piątek, czy sobota. Znajomych wpadają na pogadanki, jakąś mała domówka, czy tam oglądać wspólnie jakiś mecz. No to co pierwsze co, to idziemy do sklepu po Lays nie? blee.. Panie ile można tego Lays’ a jeść. Pokaże bardzo proste przekąsek.
Jakie to jest banalnie proste.
mniami. ja wszystko zjadłem na jednym siedzeniu.
w misce, miksujcie mąke, pół kubek wody. Z trzepaczką mieszaj. Zostaw przykryty na pół godz. Potem dodaj resztę składników do miska, i miksuj z ręką. Na pewno będzie się kleiło. No problem. Dodaj więcej mąki, może z pół kubka jeszcze mąki będzie potrzebne. Teraz nasze ciasto będzie miało czerwony kolor. Fajnie 🙂 jeśli chcesz żeby było bardziej barwne, daj trochę więcej proszek z papryki. Przecież to jest słodka papryka 🙂
Tak będzie wyglądało-
Widać czerwony kolor ciasta?
Rolujemy ciasto na desce. Pamiętaj o rolowaniu ciasto na cienko. Bo jak będzie grube, później podczas smażenia, nie gotują się tak dobrze w oleju.
wszystko ładnie pięknie.
Teraz z nożem pokrój ciasto kilka razy po przekątnej stronie. Powtórz również z drugiej strony.
Wtedy wyjdą takie małe kwadraciki, Miało być w kształcie diamentu. A ja się uczę. Więc proszę o wybaczenie.
ma tak wyglądać na koniec-
no to teraz grzejemy naszą patelnię/ garnek. Nalewamy olej. Jak już olej będzie gorące, dodajemy nasze diamenty. Najpierw daj może połowę tych kwadracików. Bo jak za dużo, to olej będzie zimny.
smażymy, smażymy
3-4 minuty, i już będą gotowe. Będzie teraz już widać czerwony kolor przekąska. 🙂
no i voila. Tyle. Proste nie? Obiecuję że znajomych będą chwalić.
kminka widać?
A na koniec podam taką krótką historię, a może anegdotę związany z tym przepisem. Niedziele co tygodniu w Indiach, wpuszczają film o godz 16’ej w telewizji. To jest czas kiedy cała rodzina siedzi przed telewizorem i oglądamy sobie film, śmiejmy się, i integrujemy. Ojciec już wcześniej kupi kilka różnych przekąsek jaki podałem np. powyżej, i schowa gdzieś. Bo on wie że jak już nie schowa, to ja i brat będziemy wszystko wyzerować. Później przy filmie otworzy pudełko, i rozdaje nam po trochę. Mama już przygotowuje bawarkę, i pijemy i jemy. 🙂