Łączenie rodzin
Dlaczego większość uchodźców to mężczyźni? Często moi znajomych z Polski, lub z zagranicy mieli gorącą dyskusję na ten temat. Na wielu forach internetowych lub w filmach na YouTube również temat było mocno poruszany (może czas przestać czytać negatywne wiadomości?).
Wszyscy Ci uchodźcy, którzy przyjeżdżają, to mężczyźni. To nie imigracja, tylko plan aby zdobyć Europy. To tak jak w latach 1600 kiedy Ottomanowi atakowali obecną Europę, i Bałkany.
Jak już czytam wszystkie te komentarze, myślę 'cholera, może to inwazja?’. Ale potem zacząłem coraz więcej szukać jakiś odpowiedzi. Co tak naprawdę się dzieje?
Relacja partnerskich w Europie
W relacjach w Europie, co zawsze zauważyłem, ile bliskości pary dzielą ze sobą. Fizyczna intymność i obecność drugiego partnera to ogromny czynnik w większości relacji.
Powiedzmy sobie, że Polak miałby wyjechać z Polski do Wielkiej Brytanii aby podjąć pracę, Najprawdopodobniej partnerka również towarzyszyłaby mu do Wielkiej Brytanii prawda? W końcu jakie są szanse, że ten związek potrwa bez obecności drugiej osobę? Do czego zamierzam? Zaraz powiem..
Relacja małżeńskich w Indiach
Na początku latach 80, mężczyźni opuszczali Indie (zwłaszcza w Kerali), aby pracować w państwach Arabskich. Był to czas masowej migracji do zamożnych państw Arabskich. Było wielu mężczyzn z wykształceniem wyższym, ale bez pracy. Aby uzyskać obiecującą żonę, jedyną szansą było zdobycie pracę w zagranicy(Zawsze mile widziany był facet z pracą w Dubaju np.)
Po kilku latach Ci mężczyźni wrócili do Indii aby wziąć ślub. Większość ogłoszeń matrymonialnych w prasach brzmi tak „25-letni chrześcijanin, MBA, praca w Dubaju, finansowo ustabilizowany. Poszukuje żonę Chrześcijankę. Kast XXX. Zapraszamy z ofert. Skontaktuj się pod tym numerem/ adresem”
Po ślubie większość z tych mężczyzn wracają do pracy do Dubaju, czy do Arabii Saudyjskiej. Muszą czekać parę lat, zanim będą mogli zabrać swojej rodziny do Arabii.(trzeba było starać się o wizę i spełniać inne wymogi. To nie bułka z masłem.)
W międzyczasie kobiety zaszłyby w ciążę, a mąż przyjeżdża co roku aby zobaczyć się z żoną i dziećmi(Tuż po ślubie pary starają się o dziecko. Rodzice z obu stron czekają na wnuczkę). CO roku mąż wraca do Indii na 10-20 dni, aby się zobaczyć z żoną i dzieckiem. Potem wraca do swojej miejsce pracy. Kobiety w tym czasie mieszkały z teściami, i pomagali w domu. Zaopiekują się z dzieckiem, i robią inne rzeczy w domu, czekając na odpowiedni moment, aby cała rodzina mogła wyjechać do męża.
Obowiązkiem syna w rodzinie(typowej hinduskiej) było zarabiać na chleb dla całej rodziny. Jeśli ktoś z domu miał wyjechać, to zawsze facet jako pierwsze. Dziewczyny w tym czasie ukończą studia lub zaczynają prace. Każdego miesiąca wysyłają pieniądze do rodziny w domu, na codzienne wydatki rodziny, na studia sióstr itp. Nawet zadaniem brata było kupić wystarczająco dużo złota, aby jego siostry mogli znaleźć obiecującego męża. (W rodzinach chrześcijańskich kobiety mają znacznie więcej swobody ruchu niż ich odpowiedniki w muzułmańskich oraz Hinduskich rodzinach. Dziewczyny z Chrześcijańskich rodzin wyjeżdżają zagranice pracować np. jako pielęgniarka, aby zarobić dla całej rodziny)
Uchodźcy przyjeżdżają do 'obiecanej’ ziemi po coś. Może uda mi się myśleć jako uchodzą na chwilę?
Kraje jak Niemcy, Francja, Austria słyną z bogatej gospodarki i państwowego systemu opieki społecznej. Wielu z tych młodych mężczyzn, którzy przybywają z tak daleka prawdopodobnie ponosi ogromne ryzyko. Jednak wolą zostawić matki, siostry i żony w swoim kraju. Myślę, że jest to albo nieopłacalne finansowo, albo zbyt ryzykowne, aby zabrać rodzinę do Europy.
Przypuszczamy że mieszkam w Syrii, czy w Afganistanie gdzie obecnie trwa wojna. Mój brat i przyjaciele szykują się do wyjazdu do Europy łodzią. Czy pojadę z nimi do Europy? Oczywiście że tak! Dlaczego nie? Może nie nadużywać systemu opieki społecznej, ale przynajmniej pracować.
Jeśli niektórzy uchodźcy będą w stanie znaleźć przyzwoitą pracę i osiedlić się w Europie, powoli będą sprowadzać tu swoją rodzinę. Myślę, że to jest ich ostateczny plan. Nie sądzę że jest to inwazja, ale próba znalezienia lepszego życia. (W Indiach i każdym innym kraju azjatyckim Niemcy równa się z technologia, lepszy standard życia, piękny krajobraz, fajne samochody itp. Nawet Pan sprzedając herbaty na ulicy wie, że Niemcy są bogaci)
Dla Polaków lub każdego innego Europejczyka może to wyglądać strasznie. Jak mężczyzna może zostawić żonę i dzieci w ten sposób? Większość z tych mężczyzn prawdopodobnie nawet nie kocha swoich dzieci ani żon.
Ciekawy fakt-
Coraz więcej ogłoszeń matrymonialny w Indiach brzmi teraz tak- ’25-letnia dziewczyna pracująca w Qatar. Kast- Nair, Nauczycielka, Stała praca. Szuka propozycji od wykształconych mężczyzn z podobnej kasty.
Ciekawa zmiana co nie?
PS- TO nie jest apel do przyjęcia uchodźców do Europy. Asymilacja do Europejskiej kultury to temat rzeki. Więc proszę czytać z trochę dystansem do siebie 🙂